-

PG

Komentarze użytkownika

@Potępianie zmarłych i opłakiwanie żywych (31 maja 2017 09:00)

"Ja to pamiętam bardzo dobrze. Żadnych rozmów z Michnikiem i z Kuroniem."

Tak właśnie. Zamiast tego dać rządzącym karabin do ręki i strzelać do niepokornych. Baczność! 

Dobrze, że ktoś pomyślał o tym, by tak bezkompromisowi ludzie mieli się gdzie zrealizować i stworzył im łamy blogosfery. Bezkompromisowością można zarazic co najwyżej 1% czytelników. Reszta na szczęście myśli racjonalnie, podejmuje racjonalne wybory i jest w stanie iść na kompromis, nawet jeśli nieco zgniły on jest (zapewniam, nie ma innych kompromisów na świecie, niż zgniłe właśnie).

Gdyby Kiszczak w lata 1986-1988 czytał to, co Toyah pisze, no i gdyby się do tego zastosował ("żadnych rozmów z Michnikiem i Kuroniem"), bylibyśmy dziś na etapie Ukrainy, a ...

PG
31 maja 2017 10:07

@Potępianie zmarłych i opłakiwanie żywych (31 maja 2017 09:00)

"Naprawdę, dawno nie spotkałem nikogo, kto by tak dogłębnie nic nie rozumiał jak ty. I jeszcze się tym popisywał"

Nie ma jednego poziomu zrozumienia. Są różne jego głębie.

Pozwól, że nie podejmę dyskusji na temat tego, kto więcej rozumie i kto więcej ogarnia.

PG
31 maja 2017 09:54

@Potępianie zmarłych i opłakiwanie żywych (31 maja 2017 09:00)

"Zmartwiłem się wczoraj, po opublikowaniu fragmentu rozdziału na temat bojkotu szkolnego." 

Po pierwsze, ktoś jeszcze wierzy w blogosferę?????? To tylko taka trochę mniej zaleminżona rzeczywistość, coś jak Wikipedia wobec Wyborczej.

Po drugie, aż tak źle przecież nie było: https://coryllus.pl/narodziny-polskiej-inteligencji/

Wprawdzie 122 komentarze to tylko połowa tego, co zdołał zebrać nagi tors Sajmna Templera (nagość zawsze w cenie dla gawiedzi), ale i tak niemało.

Internet to zbieranina indywiduów - to przykazanie nr 1.
Przykazanie nr 2 brzmi: indywidualizm często jest pochodną deficytów umysłowych.

Niektórzy nadal ciążą ku mentalności i obyczajowości rodem z czasów cesarza Franciszka i represjom obyczajowym, mim ...

PG
31 maja 2017 09:48

@Potępianie zmarłych i opłakiwanie żywych (31 maja 2017 09:00)

Miarodajna dla powodzenia (niepowodzenia) idei socjalizmu nie jest ilość komentarzy pod tekstem daną ideę poruszającym (blogerów jest w kraju 0,1%, czytelników może góra 1%, reszta gapi się w telewizor i łyka, co zapodane), ale realia, czyli "co dana idea jest nam (naszym dzieciom) w stanie zaoferować". Jeśli PiS da, naród weźmie. I nawet gdy blogosfera zdoła 1% aktywnych i myślących blogerów zamknąć w warownej twierdzy jurajskiego patriotyzmu ("za Ojczyznę trzeba umierać"), to i tak korzyść wygra.

Polacy tego wyboru przecież już dokonali: Mając do dyspozycji perspektywę hektolitrów krwi przelanej za kolejną słuszną sprawę (mimo że nikt po wojnie nie zamierzał dalej ciągnąć krucjaty antystalinowskiej, gdy j ...

PG
31 maja 2017 09:31

@Wygolona klata sir Rogera (29 maja 2017 09:55)

A tak serio: dobry komentarz nie może być lekki do czytania.

On musi zalegać na żołądku przez tydzień, zanim się choćby w połowie go przetrawi.  

Lekko czyta się co najwyżej powieści Leslie Charterisa.

Klasycznym przykładem napinania się jest Jan Maria Rokita (każdy widział, z jaką furią napadł na Jaruzelskiego "za rok z życia", który przesiedział za stanu wojennego). 

Klasycznym (rzadkim na prawicy) kontr-przykładem jest Ludwik Dorn (człowiek z dystansem, inteligencją, a potrafiący celnie nazwać rzeczy po imieniu, szkoda, że obecnie zmarginalizowany).

Źle pojmowanym przypadkiem napinania się jest Jarosław Kaczyński (człowiek łagodny, zmuszony do napinania się, absolutnie bez kwalifikacji ku temu) - najchętniej zająłby się swoją (prze ...

PG
30 maja 2017 12:11

@Wygolona klata sir Rogera (29 maja 2017 09:55)

napina się sajmon templer przeca...

PG
30 maja 2017 11:50

@Wygolona klata sir Rogera (29 maja 2017 09:55)

Powiedzmy sobie jasno: "Święty" był produktem zachodniej propagandy, mającym się do polskich realiów tak jak zarobki zachodniego burżuja do ochłapów prowincjonalnego nauczyciela. Inny świat i oglądało się to tak, jak coś nie z tego świata. Niewiele mniej realny był Cosmos 1999 (jaka wtedy, w czasach studio Gamma, ta data wydawała się odległa...)

Ot, niechcący Roger Moore wypełniał może i lukę między już trącącym myszką Klossem a nienakręconym jeszcze Bogusiem Lindą z "Psów" - agentem służb peerelu, który w trymiga zdołał przemianować się na pragmatycznego cwaniaka Nowej Rzeczywistości. 

Nikogo między Klosem a Lindą tak naprawdę nie było. Lansowany na idola młodzieży za Gomułki i wczesnego Gierka tanisław Mik ...

PG
30 maja 2017 00:50

@Wygolona klata sir Rogera (29 maja 2017 09:55)

Nie no, tak nisko się nie ceńmy...

Popkulturą jest Sajmon Templer (i to dobrą popkulturą!) Brusli (widowiskową, ale co do fabuły bardzo mierną) czy też 07 (srednią, nieco nadętą, jeśli już, to osobiście wolę naparzańsko Bruce;a Lee).

Blogi natomiast to nie jest na pewno popkultura.

Owszem, pewne elementy popkultury można spotkać na blogach tu i ówdzie, ale ogólnie rzecz biorąc blogi to jest nowa jakość, na razie niezdefiniowana z uwagi na swą (dotychczas nierozpoznaną jeszcze) możliwość wejścia w interaktywną relację autorsko-czytelniczą (swego czasu bardzo fajnie i inteligentnie korzystał z tej funkcji Free Your Mind), przy czym ta ostatnia funkcja pozostaje z reguły upośledzona w polskich realiach z uwagi na przewagę misyjności i przerost ego nad umie ...

PG
29 maja 2017 23:23

@Wygolona klata sir Rogera (29 maja 2017 09:55)

Poza tym chyba niestosowne jest cytowanie Wikipedii, która (jak rozumiem, w mniemaniu co niektórych) jest nieco tylko zobiektywizowaną i rozwodnioną w indoktrynacji wersją Wyborczej.

A już posługiwanie się męskimi torsami ściągniętymi za bezcen (skąd? - ano z Wikipedii właśnie w celu zilustrowania notki obrazkiem (czyżby nie każdy z czytelników rozumiał, o czym tu napisane, skoro trzeba mostu montonowego, by unaocznić Potęgę Konserwatywnego Bonda, Janosika na Janosiki, Rogera nad Rogery, Astona Martina nad Rovery) chyba naprawdę jest zagrywką z gatunku miernej popkultury.

PG
29 maja 2017 20:35

@Wygolona klata sir Rogera (29 maja 2017 09:55)

akurat poczucie humoru nie jest najmocniejszą stroną publicystów z prawej strony niszy publicystycznej, jak widać.

Nie mam nic przeciwko tekstowi - jak zawsze ciekawy.

Ot, razi mnie golizna na zdjęciach przez jednego z komentatorów tutaj linkowana. Radziłbym pozbyć się jej, w trosce o jakość bloga i w celu uniknięcia podejrzeń o zonetyzowanie tego, co nie powinno być zonetyzowane.

 

PG
29 maja 2017 20:21

@Wygolona klata sir Rogera (29 maja 2017 09:55)

co to z pedalskie zdjęcia na męskim blogu Panowie Szlachta Osierocona po I Rzeczypospolitej Obojga Płci uskuteczniają? Nagie męskie torsy? Bez kitu proszę...

Kompleksy jakieś wobec śp. Brzezińskiego zwanego Big Zbig? A może niespełniona tęsknota za Chałupami w wykonaniu Wodeckiego, czyli lokalnego Big Zbiga?

Zwykle tutaj paleta nieco pełniejsza w treści, ale dziś -sorry- wolę Redtube'a od nakoksowanych anglosaskich aktorów.

Jeszcze żeby Panowie Szlachta jakiegoś Janosika, Gustlika czy od biedy Deląga z najlepszych lat zapodali, to bym rozumiał, narodowe bicepsy zawsze w cenie, ale angielską flegmę lansować? Bo co? Bo Święty???? To już wolę prymicję w rodzinie pani Szydło. Przynajmiej golizny brak.

Bleee... 

Dla odtrudki wizualnej:

https://www.youtube.c ...

PG
29 maja 2017 19:06

@Festiwal drobnych oszustów (21 maja 2017 09:38)

też tak sądzę. 

Charyzmatyczny artysta skupia się na sztuce, a nie na okołofestiwalowych zakulisowych przepychankach. Dziś do zaistnienia wystaczy Youtube, patrz kazus Cezika.

Ale byłby numer, gdyby Cezik na ten festiwal pojechał (nieważne gdzie), chwycił publikę pod "ci...ę" swą oryginalnością, i pozamiatane...

Od dziś druga zwrotka:

 

"Przejdziem Odrę, przejdziem Wartę, 

w Kielcach zaśpiewamy,

Do lamusa gardła zdarte

Na nowe czekamy",

 

A trzecia:

"Jak się Kurski bez kayania 

po wszechpop-zaborze 

dla Kultury ratowania -  

(śpiewać każdy może)"

PG
26 maja 2017 20:39

@Baku, Batumi, ropa, Stalin, strajki u Rotszyldów i inżynier Zglenicki. (24 maja 2017 20:54)

Na pewno chodzi (też) o to, by rozpędzona niemiecka gospodarka nadal się kręciła. Temu służył import Turków w latach 50-tych i 60-tych, gdy zaistniał Wirtschaftswunder i trzeba było tanich wyrobników.

A gdy nie wrócili do siebie, okazało się, że się wprawdzie słabo asymilują, ale też nie są specjalnie groźni. Ot, czasem kogoś pobili... czasem coś ukradli, jakiś gwałt się zdarzył. Jednak Turcy nie robili zamachów, a statystyki pokazały, że jeśli porównać ilość przestępstw w grupie porównywalnej (słabe wykształcenie, wykorzenienie, stosunkowo duże bezrobocie), to wśród rodzimych Niemców jest więcej degeneratów, niż wśród Turków. Więc sprawdzili, zweryfikowali, potwierdzili i doszli do wniosku, że warto. I dla ...

PG
25 maja 2017 23:21

@Za co masoni nie lubią listów Zyty Gilowskiej? (25 maja 2017 10:15)

Toż to chyba oni są gospodarzami u siebie, no nie, a nie Toyah?

Czegoś nie rozumiem. Prawo suwerena, z którego wolno im korzystać. I nikt nikomu nie może czynić z tego powodu zarzutu.

Czy coś źle mówię, autorze???

Bo ktoś tu chyba moralność Kalego uprawia: my blokować? - OK, nas blokować? - co za perfidne chamy....

A kwestia temporalna (czytaj: moment zablokowania), a więc to, czy Warzecha blokuje prewencyjnie (przed złożeniem choćby jednego komentarza przez Toyaha), czy Tohay blokuje post factum (gdy mu się komentarze np. Anny Komneny nie podobają), dla oceny praw suwerena są nieistotne. Absolutnie nieistotne.

Suweren nie musi z braku gościnności się tłumaczyć. Ma prawo kierować się intuicyjnymi uprzedzeniami. Zresztą te intuicyjne uprzedzenia cz ...

PG
25 maja 2017 22:19

@Je ne suis pas Igor (24 maja 2017 09:54)

stygmatyzacja... przypadłość umysłów niezdolnych do różnicowania.

Ręce opadają.

PG
25 maja 2017 22:02

@Baku, Batumi, ropa, Stalin, strajki u Rotszyldów i inżynier Zglenicki. (24 maja 2017 20:54)

Czyżby pani Angeli Merkel wydawało się, że wystarczy Donalda Tuska posadzić na stanowisku PRE i państwo polskie automatycznie stanie się marionetką w ręku Donalda Tuska, realizującego pośrednio (w imię europejskiej jedności i humanizmu, oczywiście definiowanego w jedynie słusznym niemieckim interesie) misję ekspansji zachodniego neoimperializmu?

PG
25 maja 2017 14:30

@Baku, Batumi, ropa, Stalin, strajki u Rotszyldów i inżynier Zglenicki. (24 maja 2017 20:54)

"Ale to organizowane jest nie przez muzułmanów, tylko przez dobrą chrześcijankę Merkel Angelę córkę pastora i jakichś jej patronów".

Przypuszczam, że Niemcy (a razem z nimi cała Europa Zachodnia) z jakichś tam względów zostali przymuszeni do odegrania roli "worka przyjmującego absolutnie wszystko". Nie sądzę, by była to suwerenna decyzja rządu Niemiec.

Nie potrafię sobie wyobrazić, z jakiego powodu to nad wyraz sprawne państwo nagle tak się totalnie rozstroiło... przecież wiadomo, że pojemności imigracyjne są ograniczone, a każdy zamach tylko zaostrza już i tak zaognioną sytuację. 

Dlaczego uchodźcy do Europy przyjeżdżają? Odpowiedź jest banalna: Bo Europa im na to pozwala. Gdyby nie pozwalała, nie przyjeżdżaliby.

...
PG
25 maja 2017 11:46

@Baku, Batumi, ropa, Stalin, strajki u Rotszyldów i inżynier Zglenicki. (24 maja 2017 20:54)

Nie wiem, czy to nie jest jakaś tam forma kontrreakcji na zasiedlanie Palestyny przez uchodźców z Europy... przecież z perspektywy muzułmanów to zaplanowana, masowa, kierunkowa i politycznie zwarta akcja była, niczym destant na cudze terytorium.

Argument, jaki podnoszą Żydzi, że tam w Palestynie same piaski były, a ziemię kolonizatorzy skupowali od Palestyńczyków legalnie, uczciwie, na nich nie działa. Oni nie postrzegają procesów geopolitycznych jako indywidualnie zasadnych działań, oni widzą skutki masowe i dlatego żadne państwo Bliskiego Wschodu nie uznało Izraela.

PG
25 maja 2017 10:23

@Baku, Batumi, ropa, Stalin, strajki u Rotszyldów i inżynier Zglenicki. (24 maja 2017 20:54)

"islam jest herezją judaizmu, a chrześcijaństwo Europy Zachodniej jest już tylko teoretyczne"

Bardzo ciekawa diagnoza. 

Świat nie znosi próżni, pustkę bezwartościowego egoizmu i konsumpcji wypełnia fundamentalizm islamski, jak powódź wdzierający się do Europy. Demografia pozwoli islamowi w ciągu 50 lat zawojować Europę Zachodnią, to oczywiste. Być może 30 la wystarczy, jeśli Europejczycy pozwolą się zamknąć w getcie politpoprawności, a więc jeszcze za naszego życia możemy tego doświadczyć. 

Na razie jedyne, co możemy zrobić, to spowolnić zjawisko upadku Europy Środkowo-Wschodniej jako jedynego tworu w Europie, który przeżył komunizm (na szczęście zaaplikowany nam w rozwodnionej formie), a utrzymał (w formie nieco skarlałej) ko ...

PG
25 maja 2017 09:57

@Je ne suis pas Igor (24 maja 2017 09:54)

o tym w Gościu Niedzielnym nie napiszą... w Telewizji Trwam też o tym nie powiedzą:

http://wyborcza.pl/duzyformat/7,127290,21210057,pedofilia-w-kosciele-ksiadz-gwalcil-13-latke-nadal-odprawia.html

PG
25 maja 2017 09:33

 Poprzednia  Strona 2 na 5.    Następna